Siedliskiem złych demonów w mitologii greckiej było królestwo podziemi. Królował w nim Hades, potężny, władczy bóg budzący strach i grozę. Odwiecznym towarzyszem Hadesa był trójgłowy pies – Cerber, który kroczył u jego boku i pilnował wejścia do mrocznego królestwa boga. Wszystkim duszom, których ostatnią drogą była droga do Tartaru, towarzyszył Charon, duch świata podziemnego. Był to szpetny starzec ze szczeciniastą, siwą brodą, nosił zniszczony płaszcz i okrągły kapelusz. Przeprowadzał on zmarłych przez bagna, na drugi brzeg rzeki Styks, do królestwa Hadesa. . Jego brutalny stosunek do zmarłych utwierdził ludzi w mniemaniu, iż pierwotnie, Charon był demonem śmierci pod postacią psa. Wędrujący do Tartaru zmarli napotykali na swej drodze również trzy potworne siostry – Erynie, stojące na straży królestwa. Przybrane były w czarne, zwiewne szaty, które rozwiewały się w powietrzu, przypominając skrzydła nietoperza. Ich wygląd przerażał i wywoływał odrazę, a zatruty oddech powodował, że uśmiercały wszystko na swej drodze. Erynie były uosobieniem nieustępliwych wyrzutów sumienia. Pomocnicami trzech, odrażających sióstr były Kery, zwane istotami piekielnymi. Potrzebowały do życia krwi ludzkiej więc za każdym razem, gdy na wojnie ginęli żołnierze, pojawiały się Kery by nasycić swój głód. Dzieła tych poczwar dopełniał Eurynomos, który już bezpośrednio został nazwany w mitologii demonem. Pożerał on ciała umarłych, pozostawiając z nich jedynie nagie szkielety. Hades miał władzę nad swą świtą wypełniającą niechlubne obowiązki w imieniu swego króla. Tak przedstawiał się świat podziemny według wierzeń starożytnych Greków. Jednak różnorakich demonów nie zabrakło również na lądzie, w wodzie i powietrzu.